To jakże miłe hasło usłyszeliśmy w środę od grupki dzieci, które ochoczo i z uśmiechem na ustach uczestniczyły w zajęciach edukacyjnych w Ośrodku Edukacji Leśnej „Jagiellońskie” organizowanych corocznie w ramach organizacji wolnego czasu dla najmłodszych we współpracy z Białowieskim Ośrodkiem Kultury.

Nie dość, że „Pani Zima” zaskoczyła nas swoją piękną aurą tego dnia, to zrobiły to również maluchy! Dzieci wraz ze swoimi rodzicami i opiekunami o umówionej godzinie, dotarły na plac naszego ośrodka powozem konnym.

Na początek naszego „feriowego” spotkania, najmłodsi mieli okazję dowiedzieć się od Pana edukatora Łukasza, co tak naprawdę kryję się pod definicją budowy drzewa, o tym w jaki sposób pobiera wodę oraz potrzebne substancje mineralne, dlaczego i jak przyrasta ono na grubość i wysokość oraz o prawdopodobnie najważniejszych funkcjach która spełnia, czyli o procesie produkcji tlenu i drewna. Dzieci słuchały wykładu z zaciekawieniem.

Po porcji wiadomości na miejscu, dzieci dopominały się o wycieczkę do lasu. Nie mogliśmy im przecież tego odmówić, wręcz naładowani byliśmy ich zapałem i pozytywną energią.

Całe szczęście że dzieci były wzorowo ubrane bo zima w Białowieży nie odpuszcza. Po grubej warstwie białego puchu, w pięknym słońcu i lekkim mrozie szczypiącym w nos, ruszyliśmy na spacer wokół Ośrodka Edukacji Leśnej tropić leśną zwierzynę, bo na śniegu przecież nic nam nie umknie. I udało się! Naszym oczom ukazała się kuna leśna. Niewielki drapieżny ssak z rodziny łasicowatych wzbudził zainteresowanie i  dopełnił nam przyjemności z naszego spaceru. Mogliśmy wracać.

Na zakończenie dnia, wszyscy razem ogrzaliśmy się przy ognisku, jedząc kiełbaski i popijając gorącą herbatę.