Aktualności
Jak wywrócony świerk przypomniał o historii Puszczy Białowieskiej…
Puszcza Białowieska była użytkowana od stuleci, a ślady jej ówczesnego zagospodarowania widoczne są do dzisiaj. Jednym z takich pozostałości są mielerze, czyli miejsca wypalania węgla drzewnego. Obecnie wyglądają jak skupiska pagórków, często porośniętych drzewostanem. Ich wnętrze stanowi ziemia przemieszana z dużą ilością węgla drzewnego. Takie miejsca często odkrywane są przez przypadek, gdy wywrócone drzewa odkrywają ich „zawartość". W jednym z leśnictw Nadleśnictwa Białowieża wywrócony świerk przypomniał w ten sposób o historii Puszczy Białowieskiej…
Wypalanie węgla drzewnego w Puszczy Białowieskiej na większą skalę rozpoczęło się w połowie XVIII wieku, kiedy to Antoni Tyzenhauz - podskarbi litewski zreformował ówczesny sposób zarządzania Puszczą Białowieską. To właśnie z jego inicjatywy powstały osady przemysłowe Budy, Teremiski i Pogorzelce. Sprowadzano do nich ludność z Mazowsza, która zajmowała się wytwarzaniem m.in. węgla drzewnego, smoły, dziegciu, popiołu, czy potaży. Do najczęściej wykorzystywanych do wypalania węgla drzewnego w mielerzach należały gatunki drewna (grab, brzoza, lipa i olsza).